| Srebrny medal Szymka Staronia w MP Młodzików !!! |
|
| Wpisany przez administrator |
| niedziela, 27 września 2015 12:48 |
|
To 8 medal MP dla naszego klubu w historii.
6 lat temu na podium Mistrzostw Polski w Zamościu stawała Justyna Wiązek. W Radomiu Szymon Staroń wspiął sie o jedno miejsce wyżej. Zimno, wiatr i ulewny deszcz to warunki w których bieganie nie jest przyjemnością a na pewno ciężko w taką pogodę uzyskiwać rekordowe rezultaty. To są warunki w których odnajdują się najtwardsi. I właśnie taki jest Szymon Staroń. Podczas Mistrzostw Polski Młodzików w Radomiu na jednym z najładniejszych stadionów w Polsce, Szymek po dramatycznej walce wywalczył srebrny medal uzyskując znakomity rezultat 1.23.76 i ulegając faworyzowanemu Krzysztofowi Turskiemu z Victorii Racibórz ( Szkoła Mistrzostwa Sportowego ) zaledwie o 0.15 sekundy. Nasz zawodnik należał do grona kandydatów do medali stąd to, że stanął na podium nie jest niespodzianką ale, że w takich warunkach będzie potrafił uzyskać tak znakomity rezultat, poprawić rekord życiowy o blisko 2 sekundy i nawiązać równorzędną walkę z Turskim to wierzył tylko on sam, trener i ... Wojtek Sowik, który w Radomiu Szymka gorąco dopingował moknąc razem z nim na starcie.
Zaczęło się źle. Szymon minimalnie spóźnił się na starcie i rywale natychmiast go zamknęli zmuszając do ostrej walki na łokcie o pozycję. Przez blisko 300 metrów wydawało się, że jest już po wszystkim. Szymek walczył o wyjście do przodu a najgroźniejsi rywale coraz bardziej uciekali osiągając w pewnym momencie blisko 20 metrową przewagę. Spokój i doświadczenie Szymona oraz niezwykły i już słynny finisz jakim nasz medalista dysponuje dały o sobie znać na przeciwległej prostej. 250 metrów przed metą Szymek przyspieszył połykając po drodze rywali. Na ostatnim wirażu biegnąc po zewnętrznej wyprzedził ostatnich rywali i przed nim został tylko Turski. Walka na ostatniej prostej, która wywołała ogromne emocje wśród zgromadzonych na stadionie zawodników i trenerów, trwała do ostatniego metra a Szymon w oczach dochodził faworyzowanego rywala...zabrakło paru centymetrów do sprawienia sensacji. Za metą Szymon długo dochodził do siebie, bo dramatyczna pogoni w ulewie dużo go kosztowała.
Szymon, brązowego medalistę wyprzedził o ponad 1,5 sekundy co oznacza, że srebro wywalczył pewnie i umocnił się w tabelach PZLA na drugim miejscu. Przypomnijmy, że zaczynał od uprawiania judo a karierę lekkoatletyczną rozpoczął od brązowego medalu w Finale Krajowym "Czwartków Lekkoatletycznych" na dystansie 300 m jako 11-latek. W kolejnych latach zawsze plasował się w czołówce tych zawodów. Często nękały go drobne urazy, stad przez długi czas był w cieniu Kacpra Gosa. Przełomowy okazał się ubiegłoroczny występ w mistrzostwach makroregionu gdzie po raz pierwszy wystartował na dystansie 600 m i właśnie wtedy mogliśmy zobaczyć jego piorunujący finisz. Co prawda medalu nie zdobył ale to był początek biegania Szymona na tym dystansie. Obecny rok to pasmo sukcesów Szymona. Wiosną wygrywał w Krakowie i Łodzi uzyskując za każdym razem coraz lepsze rezultaty. Po ciężko przepracowanym, całym okresie wakacyjnym pokazał ogromną moc na mityngu w Częstochowie i wtedy po raz pierwszy można było odważnie zacząć myśleć o medalu MP. Przed Szymonem kariera sportowa stoi otworem, przypomnijmy, że Kamil Budziejewski w jego wieku biegał ten sam dystans o 7 sekund wolniej... 
Zdobywając medal w Radomiu Szymon Staroń znalazł się w elitarnym gronie medalistów Mistrzostw Polski naszego klubu, do którego należą 5-krotna medalistka Justyna Wiązek i 2-krotny medalista Wojtek Sowik. Łącznie w MP zdobyliśmy w historii klubu 4 złote, 2 brązowe i 2 srebrne medale. |
| Poprawiony: niedziela, 27 września 2015 21:36 |
Szymon Staroń po dramatycznej walce zdobył srebrny medal Mistrzostw Polski Młodzików uzyskując znakomity wyn
Ogromna podziękowania należą się wszystkim tym zawodnikom i przyjaciołom Szymona, którzy przyjechali licznie dopingować go w Radomiu. Nie można zapominać również o Kacprze Gosie, Kubie Jędrasie i Alku Augustyniaku, którzy pomagali Szymkowi zbudować formę prowadząc dla niego biegi podczas mityngów czy wspólnie wspierając się podczas treningów.