4 medale w Mistrzostwach Województwa Młodzików, najlepszy w kraju wynik Kacpra Gosa na 600 m

Nasze zapowiedzi przed sobotnimi zawodami w pełni się potwierdziły. Dwa złote, srebrny i brązowy medal zdobyli nasi młodzicy podczas Halowych Mistrzostw Województwa Młodzików w hali łódzkiego RKS-u. Autorami wszystkich medali byli chłopcy, medaliści wielu imprez w kategorii dzieci sprzed 2 lat. Najwięcej emocji wśród publiczności wzbudził pojedynek na dystansie 600 m, gdzie Kacper Gos rywalizował z faworytem imprezy, posiadaczem najlepszego tegorocznego halowego wyniku w Polsce wśród młodzików Szymonem Noskiem z LUKS Boguszyce. Kacper od początku narzucił zabójcze dla rywali tempo przebiegając pierwsze 200 m w 29 sekund. Kolejna dwusetka była jeszcze szybsza i to zadecydowało o jego sukcesie. Rywale nie byli wstanie utrzymać się za naszym zawodnikiem i Kacper mógł się cieszyć z pierwszego złotego medalu w kategorii młodzików oraz najlepszego tegorocznego rezultatu w tej kategorii w Polsce - 1.29.45. Tym samym Kacper został liderem krajowych tabel wśród młodzików na trzech średnich dystansach: 600 m, 800 m i 1000 m.

Drugim bohaterem naszej ekipy został Kuba Jędras, który zdobył zloty medal na dystansie 1000 m pokonując Mistrza Polski w biegach górskich i faworyta zawodów Bartłomieja Świątka z Opoczna. Wygląda na to, że Kuba dojrzał do odważnego biegania. Dobrze rozegrał bieg taktycznie. Objął prowadzenie na 200 m do mety i odparł wszystkie ataki utytułowanego rywala uzyskując na mecie czas 2.49.48 i tym samym poprawiając rekord życiowy o ponad 4 sekundy ( 6 wynik w tabelach sezonu halowego w Polsce wśród młodzików )

Srebro na 300 m rezultatem 40.11 zdobył borykający się z kontuzjami Szymon Staroń i należy uznać ten wynik za duży sukces Szymona. Tym bardziej, że cały jego trening za ostatnie 1,5 miesiąca to truchty, przebieżki i pływanie. Uzyskanie wobec tego takiego rezultatu i zdobycie medalu świadczy o skali talentu Szymona.

Z czterech naszych zawodników na dystansie 2000 m niespodziewanie zdecydowanie najlepszy okazał się Maciek Budziński, który wywalczył brązowy medal rezultatem 6.35.04 ( rekord życiowy ). Odważny bieg Maćka, który próbował nawiązać rywalizację z najlepszymi zawodnikami tego biegu zaowocował życiowym sukcesem tego bardzo pracowitego zawodnika. Obiecująco zadebiutował w naszych barwach Arek Kruś, który zajął 4 lokatę z bardzo dobrym rezultatem jak na swój pierwszy występ 6.48.02. Możliwości tego zawodnika są bez wątpienia dużo większe i w przyszłym roku powinniśmy widzieć go już na podium.

Do udanych te zawody mogą również zaliczyć sprinterzy Przemek Pietrzak i Alek Augustyniak, którzy poprawili rekordy życiowe i zajęli wysokie lokaty: Przemek 4 miejsce w finale A ( 7.82 ) a Alek po zaciętej rywalizacji wygrał finał B ( 8.00 ) zajmując 6 lokatę. Sprinterki Michalina i Marcelina Warulik pobiegły na swoim poziomie lecz zaległości treningowe spowodowały, że rywalki są od nich na razie wyraźnie mocniejsze i robią większe postępy. Warto wspomnieć o całkiem udanym powrocie na bieżnię po blisko rocznej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi Klaudii Kozik, która na 60 m uzyskała 8.92 a na 300 m 47.29.

 

 

 

 

 

Start Wojtka w Toruniu w krzywym zwierciadle 

VI miejsce Wojtka Sowika w HMPJ na 1500 m. Sukces Pawlaka ( VIII m ) na 1000 m.

Chyba Wojtek Sowik zacznie szerokim łukiem omijać Toruń. Po raz drugi wystartował w mieście Kopernika i niestety po raz drugi bez sukcesu. Tym razem nic Wojtkowi nie spadło ale po prostu źle ułożył się bieg a i Wojtek ma sporo na sumieniu. Stało się to czego obawialiśmy się najbardziej czyli bardzo wolny bieg, który przebiegał po myśli dysponujących dużą szybkością na finiszu faworytów. Tłok na bieżni, ciągłe przepychanki, walka na łokcie. Na dodatek Wojtek chyba trochę się pogubił i przez większość dystansu biegł w największym kotle. Gdy poukładał sobie bieg było już za późno bo właśnie rywale ruszyli do finiszowej rozgrywki. Brak szybkości na końcówce biegu to zmora Wojtka od dawna. Mimo walki do ostatnich metrów zajął VI lokatę ze słabym czasem 4.04.25. Tyle, że czas nie ma tu znaczenia bo to był najwolniejszy finał 1500 m w hali od bardzo wielu lat. Zwycięzca Patryk Radwański ( Zawisza Bydgoszcz ), który niespełna 2 tygodnie temu biegał w tej samej hali 3.56, w sobotnim finale nie "złamał" 4 minut. Za miesiąc kolejna impreza mistrzowska...

Znakomity rekord klubu Wojtka Sowika na 1000 m 2.29.39 !

Magiczna granica 2 minut i 30 sekund na dystansie 1000 m w naszym klubie wreszcie została złamana. Wojtek Sowik podczas mityngu PZLA w niedawno oddanej do użytku hali Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale, uzyskał czas 2.29.39 ! Jako pierwszy rawianin w historii, Wojtek tak szybko pokonał dystans jednego kilometra. Szybkiemu bieganiu sprzyjała oczywiście nowoczesna hala i świetna bieżnia. W uzyskaniu rekordowego wyniku Wojtkowi wydatnie pomógł Szymek Stefaniak, który poprowadził pierwsze 500 m w tempie na 1.15. Wynik Wojtka to świetny prognostyk przed Halowymi Mistrzostwami Polski Juniorów jakie w najbliższą sobotę odbędą się w Toruniu, gdzie Wojtek będzie bronił brązowego medalu wywalczonego przed rokiem w Spale.

Bardzo dobrze zaprezentował się drugi z naszych reprezentantów na Mistrzostwa Polski Wojtek Pawlak ( junior młodszy ) który podczas sobotniego mityngu dystans 800 m pokonał w czasie 2.02.89. Wygląda na to, że Wojtkowi zdecydowanie bardziej odpowiadają krótsze dystanse. W Toruniu Pawlak będzie biegał na dystansie 1000 m.

Po oddaniu do użytku dwóch nowoczesnych hal ( Toruń i Spała ) w przeciągu zaledwie 15 dni padło aż 21 rekordów Polski w 3 kategoriach wiekowych, z tego większość w konkurencjach biegowych. To również zwiększony efekt zainteresowania młodzieży lekkoatletyką, zwłaszcza po ubiegłorocznych sukcesach reprezentantów Polski w Halowych Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy. Podczas sobotniego mityngu w Spale byliśmy świadkami 4 rekordów Polski.